poniedziałek, 2 lipca 2012

"Ten moment" dzień drugi ...

Drugi dzień nie zapowiadał się pomysłowo bo i pogoda i samopoczucie nie dopisuje ...
Moment dzisiejszego dnia przyszedł niespodziewanie 
gdy zauważyłam jak często zerkam w okno, 
jakie cudowne uczucia wywołuje widok misia zrobionego na szydełku
i zdjęcie naszego cudownego synka którego oczekujemy ... 
Ten niesamowity "moment" towarzyszy mi wiele razy każdego dnia ...

... Udanego dnia ...

2 komentarze:

  1. cudny mis, szkoda ze nie umie robic na szydelku eh...:(
    fajny blog bede podgladac, zapraszam do mnie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję :) Miś czekał na mnie na straganie bo ja również zdolności szydełkowych nie posiadam ... za to uwielbiam rękodzieło :)

      Usuń